Status zabytku na przykładzie mostu w Pilchowicach.

30 lipca, 2020 Autor prawo sztuki 0 thoughts on “Status zabytku na przykładzie mostu w Pilchowicach.”

Głośno zrobiło się ostatnio o stuletnim moście nad zalewem Pilchowickim. Niestety informacje prasowe nie dotyczą ewentualnego remontu mostu i przywrócenia na nim ruchu kolejowego, ale wykorzystania mostu w celach filmowych.

Z przekazów prasowych wynika, iż na moście może być w przyszłości kręcona hollywoodzka superprodukcja z udziałem znanego aktora Toma Cruise’a. W ramach tych planów most miałby zostać wysadzony w powietrze, czy jak twierdzą inni, jedynie częściowo uszkodzony.

Plany te, z przyczyn zrozumiałych, wywołały powszechne oburzenie wśród miłośników dawnej kolei, zabytków techniki i architektury oraz lokalnych społeczników. W kwestii tej wypowiedział się nawet Paweł Lewandowski – wiceminister w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, wskazując, iż most nie jest zabytkiem wpisanym do rejestru zabytków. Zgodnie z powszechnie cytowanym fragmentem jego wypowiedzi „nie każda stara rzecz jest zabytkiem. Wyraźnie jest napisane w ustawie, że zabytkiem jest tylko to, co ma wartość społeczną, artystyczną bądź naukową”.

Z jednej strony można wskazać, iż minister jedynie cytuje treść przepisów ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, z drugiej można jednak zarzucić, iż swoją wypowiedzią wchodzi w kompetencje innych organów państwowych, odpowiedzialnych za faktyczne ocenianie tego, co jest, a co nie jest zabytkiem.

 

Status zabytku

Żeby nadać słowom ministra trochę kontekstu wskazać należy, iż omawiane poniżej kwestie regulowane są przez wspomnianą już ustawę z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Zgodnie z jej treścią zabytkiem jest nieruchomość lub rzecz ruchoma, ich części lub zespoły będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością i stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową.

O tym czy coś jest zabytkiem nie decyduje zatem decyzja administracyjna w tym zakresie (ona stanowi jedynie potwierdzenie tego faktu, aktywując przy tym cały program ochrony danego obiektu), a jego faktyczna wartość. Pamiętać przy tym należy, iż ocena obiektu nie następuje jedyni w oparciu o jego przedmiotowy, materialny substrat, ale również historyczne aspekty niematerialne. Zabytki kultury przemysłowej mają w tym kontekście wartość szczególną, z uwagi na ich zmniejszającą się sukcesywnie liczbę (stanowisko takie wyraził Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 17 kwietnia 2018 r., sygn. akt 1812/17). Niematerialna wartość nie może być przy tym jedynym powodem uznania za zabytek, jeżeli obiekt ten nie spełnia pozostałych kryteriów wymienionych w definicji zabytku. Cechy i nieprzeciętne wartości, dla których wpisuje się obiekt czy obszar do rejestru zabytków winny bowiem przejawiać się również w substancji architektonicznej lub przestrzennej (wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 7 kwietnia 2009 r., sygn. akt I SA/Wa 93/09).

 

Rejestr zabytków

Zabytek może zostać objęty ochroną poprzez następujące formy prawne:

  1. wpis do rejestru zabytków;
  2. wpis na Listę Skarbów Dziedzictwa;
  3. uznanie za pomnik historii;
  4. utworzenie parku kulturowego;
  5. ustalenia ochrony w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego albo w decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego, decyzji o warunkach zabudowy, decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, decyzji o ustaleniu lokalizacji linii kolejowej lub decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji w zakresie lotniska użytku publicznego.

Najczęstszą formą ochrony zabytku jest oczywiście wpis do rejestru. Zabytkiem, który zostanie wpisany do rejestru nie musi być jeden konkretny przedmiot – wpisowi do rejestru podlegają również historyczne układy urbanistyczne, ruralistyczne lub historyczne zespoły budowlane.

Wpisu do rejestru dokonuje się na podstawie decyzji wojewódzkiego konserwatora zabytków.  Decyzja ta może zapaść z urzędu lub na wniosek samego właściciela zabytku. Już od dnia wszczęcia postępowania w sprawie wpisu do rejestru przy zabytku, którego dotyczy postępowanie, zabrania się prowadzenia prac konserwatorskich, restauratorskich, robót budowlanych i podejmowania innych działań, które mogłyby prowadzić do naruszenia substancji lub zmiany wyglądu zabytku. Pozwala to na zablokowanie wszelkich działań podejmowanych przez właściciela w pośpiechu, w momencie, w którym uzyskał informacje o możliwym wpisie przedmiotu jego własności do rejestru zabytków.

Jak wynika z powyższych informacji, o tym czy dany przedmiot jest zabytkiem decyduje nie stanowisko ministra, a decyzja wojewódzkiego konserwatora zabytków. Ewentualne ustalenia dokonywane są przy tym w oparciu o obiektywne cechy zabytku. Niekoniecznie musi to być wartość z punktu widzenia artystycznego – większość zabytków techniki takich walorów nie posiada. Wystarczy, że dany obiekt jest istotny z punktu widzenia nauki lub historii.

 

Przyszłość mostu

Jak należy w tym kontekście ocenić most nad zalewem Pilchowickim? Decyzja ta powinna oczywiście należeć do specjalistów z zakresu historii sztuki i konserwacji zabytków (wojewódzki konserwator zabytków ma możliwość dopuszczenia dowodu z opinii biegłego z określonej dziedziny w sytuacjach, gdy status obiektu jest wątpliwy lub kontrowersyjny – wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 4 lipca 2019 r., sygn. akt II OSK 2174/17), którzy już ponoć nad taką opinią pracują. Założyć przy tym należy, iż przy jej wydawaniu uwzględnią oni fakt, iż jest to konstrukcja przeszło stuletnia, wybudowana w ramach jednej inwestycji wraz z zaporą w Pilchowicach, która w dniu otwarcia była największą tego typu konstrukcją w Europie. Ponadto, w jej obronie odezwy wystosowały już liczne organizacje zajmujące się ochroną zabytków.

Jaka decyzja zapadnie w tym przypadku przekonamy się niedługo. Niezależnie od niej warto zwrócić uwagę, iż jest to kolejna już sytuacja, w której ochrona konserwatorska realizowana jest w ostatniej chwili, w pośpiechu i pod presją właściciela obiektu planującego jego zniszczenie. Pozostaje również pytanie, czy gdyby sprawa nie była tak medialna (nie była związana z nazwiskiem znanego amerykańskiego aktora), to czy również udałoby się nią zainteresować opinię publiczną i odpowiednie służby.

Autor:
adw. Jędrzej Niklewicz

Tags: , , , , , , ,

Siedziba kancelarii

ul. Swojska 21a
60-592 Poznań
tel: +48 604 430 051
+48 509 428 522

Wszelkie prawa zastrzeżone

© 2019 Łukomski Niklewicz Adwokacka Spółka Partnerska
Polityka prywatności