Niespodzianki archeologiczne, czyli co może nas spotkać na placu budowy

3 lipca, 2020 Autor prawo sztuki 0 thoughts on “Niespodzianki archeologiczne, czyli co może nas spotkać na placu budowy”

W ostatnich dniach, na terenie poznańskiego Ostrowa Tumskiego dokonano niezwykłego odkrycia. Podczas prowadzonej przez dewelopera budowy kompleksu mieszkań „Tumsky Residence”, archeolodzy odsłonili fragment wału obronnego pochodzący z końca X wieku. Te zabytkowe fortyfikacje z czasów Mieszka I mogłyby zostać zdewastowane, gdyby nie współpraca dewelopera z wojewódzkim konserwatorem zabytków.

 

Konserwator na placu budowy

 

Podczas prac budowlanych nader często odkrywa się zabytki archeologiczne, które mogą powodować opóźnienia w realizacji inwestycji. Co powinien zrobić inwestor, gdy na placu budowy pojawi się taka niespodzianka?

Zgodnie z ustawą o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami z dnia 23 lipca 2003 r. (dalej: „u.o. z.o.z.”), w przypadku odkrycia zabytku archeologicznego na terenie budowy, podmiot dokonujący odkrycia winien w odpowiedni sposób zabezpieczyć znalezisko oraz zawiadomić odpowiedniego wojewódzkiego konserwatora zabytków. Zgodnie z art. 32 ust. 1 u.o.z.o.z., podmiot, który w tracie prowadzenia robót budowlanych lub ziemnych, odkryje przedmiot, co do którego istnieje przypuszczenie, iż jest on zabytkiem, jest zobowiązany zabezpieczyć ten przedmiot i miejsce jego odkrycia, wstrzymać wszelkie prace mogące uszkodzić lub zniszczyć odkryty przedmiot, a także niezwłocznie zawiadomić właściwego konserwatora zabytków. Co ważne, jeśli z jakichś względów nie jest możliwe powiadomienie konserwatora należy zawiadomić właściwego wójta (burmistrza, prezydenta miasta). W przypadku zgłoszenia odkrycia wójtowi, jest on zobowiązany, w ciągu maksymalnie 3 dni, przekazać Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków przyjęte zawiadomienie. Co ciekawe, jeśli w skład znaleziska, wchodzić będą również ludzkie szczątki, wówczas musimy o tym fakcie zawiadomić także policję. Cała procedura zawiadamiania odpowiednich organów i ich reakcji opiera się na szybkim, niezwłocznym działaniu w celu zapobieżenia dewastacji zabytku.

Dla inwestorów w przywołanej regulacji istotny jest fakt, iż zgodnie z ustawą, jeśli wojewódzki konserwator w ciągu 5 dni od dnia otrzymania zawiadomienia nie dokona oględzin przedmiotu, inwestor może na nowo wszcząć przerwane prace budowlane. Regulacja ta budzi spore wątpliwości i wydaje się być sprzeczna z założeniami ochrony zabytków i opieki nad zabytkami. Nieprawidłowym wydaje się bowiem, by ze względu na opieszałość organów administracji publicznej, Ustawodawca dawał zezwolenie na ewentualne niszczenie zabytków.

 

Jednakże, gdy konserwator dokona odpowiednich oględzin w wyznaczonym do tego terminie, wówczas jest on zobowiązany do wydania decyzji określającej czy roboty budowlane mogą być kontynuowane i jaki jest status odkrytego przedmiotu (tzn. czy jest zabytkiem). W najbardziej niekorzystnej dla inwestora sytuacji, konserwator może wstrzymać dalsze wykonywanie robót i zarządzić przeprowadzenia na koszt inwestora dodatkowych badań archeologicznych w niezbędnym zakresie.

 

Na tym etapie roboty budowlane mogą zostać wstrzymane tylko na czas 1 miesiąca od dnia otrzymania decyzji konserwatora. Jednakże, jeśli w efekcie przeprowadzonych badań archeologicznych okaże się, iż odkryty zabytek posiada wyjątkową wartość historyczną konserwator może wówczas przedłużyć okres wstrzymania robót na okres do 6 miesięcy. Co więcej, przez cały czas prowadzonych badań archeologicznych nad inwestorem wisi widmo całkowitego zakazu ukończenia inwestycji. W najgorszym wypadku decyzja wojewódzkiego konserwatora zabytków może bowiem całkowicie uniemożliwić ponowne wszczęcie robót budowlanych i doprowadzić do wszczęcia postępowania wywłaszczeniowego, które zgodnie z postanowieniami art. 50 ust. 4 pkt 2) ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami toczyć się będzie w trybie przewidzianym w ustawie o gospodarce nieruchomościami.

 

Kosztowne odkrycie

 

Z powyższego można by wysnuć wniosek, że ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, za cel nadrzędny stawia sobie ochronę zabytków, nawet z pominięciem konstytucyjnych praw własności. Pamiętać przy tym należy, iż wszystkie znalezione w ziemi przedmioty są własnością Skarbu Państwa, a każdy odkrywca powinien przekazać je odpowiednim instytucjom zajmującym się ochroną zabytków. W przypadku odkrycia na terenie budowy małych znalezisk, np. naczyń codziennego użytku, bez większych problemów mogą one zostać przeniesione z terenu budowy po wykonaniu odpowiednich prac archeologicznych. Problem zaczyna się w sytuacji, gdy tak jak na poznańskim Ostrowie Tumskim, odkrywane zostają pozostałości zabytku archeologicznego o charakterze architektonicznym. Wówczas konserwator może nakazać pozostawienie zabytku w miejscu znalezienia. W takiej sytuacji, inwestor zmuszony jest zwykle do zmiany uprzednich planów architektonicznych. Dalsze prowadzenie robót budowlanych musi być prowadzone bez uszczerbku dla zabytku, a sam zabytek musi być odpowiednio wkomponowany w inwestycję, a wręcz wyeksponowany.

 

Wkomponowany w nową inwestycję fragment murów XVII-wiecznej wieży, Huesca Hiszpania, Projekt: Ana Morón Hernandez, Raimundo Bambó Naya, Pedro Lafuente Lles, zdjęcie: Iñaki Bergera

 

Koszty związane z odkryciem takiej archeologicznej niespodzianki i prowadzenia prac archeologicznych mogą być przerzucone na każdego kto dysponuje tytułem prawnym do nieruchomości, przy czym, zgodnie z wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku (sygn. Akt I SA/Gd 370/10), mogą to także być podmioty, które mają do nieruchomości tytuł inny niż prawo własności, np. z tytułu umowa dzierżawy.

 

Badania archeologiczne mogą wiązać się z wysokimi kosztami, dlatego też ustawodawca przewidział możliwość ubiegania się o odpowiednią dotację. Jak wskazał Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 4 września 2007 r. o sygn. akt K 20/07, przerzucenie całkowitego ciężaru finansowania wykopalisk na właścicieli zabytkowych obiektów jest niekonstytucyjne. Z tego też względu do polskiego systemu prawnego wprowadzono możliwość uzyskania dotacji na badania archeologiczne. Proces uzyskiwania dotacji na badania archeologiczne został uregulowany w rozporządzeniu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z dnia 10 stycznia 2014 r. w sprawie dotacji na badania archeologiczne. Warunkiem udzielenia dotacji jest dokonanie wyboru wykonawcy badań z zachowaniem zasady równego traktowania, uczciwej konkurencji oraz przejrzystości. Inwestor zainteresowany otrzymaniem dotacji powinien złożyć wniosek do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, który zostanie rozpatrzony w terminie nie dłuższym niż 3 miesiące od dnia jego złożenia.

 

Odpowiedzialność karna za zatajenie lub zniszczenie znaleziska?

 

Nie trudno wyobrazić sobie sytuację, w której właściciel nieruchomości, na terenie której dokonano odkrycia, zataja ten fakt, chcąc tym samym uniknąć problemów związanych z przedstawioną powyżej procedurą. W celu zapobiegania podobnym przypadkom ustawodawca wprowadził odpowiednie przepisy karne. Zgodnie z art. 116 u. o. z. o. z. niezgłoszenie odkrycia archeologicznego i równoczesne narażenie go na zniszczenie, jest wykroczeniem i podlega karze grzywny. Choć czasem trudno ocenić inwestorowi, czy ma do czynienia z zabytkiem archeologicznych, zwykle do zniszczeń zabytków archeologicznych dochodzi nie z powodu błędnej oceny obiektów, a z uwagi na obawy przed wstrzymaniem prac. Inwestorzy bojąc się wysokich kosztów konserwatorskich, a także ewentualnych opóźnień przy pracach budowlanych, próbują często za wszelką cenę ukryć fakt odnalezienia zabytku.

Prowadzenie prac budowlanych pomimo odkrycia na terenie nieruchomości zabytku archeologicznego, może być opłakane w skutkach nie tylko dla samego zabytku, ale i dla sprawcy Zgodnie z art. 108 ustawy, sprawca, który dopuścił się zniszczenia lub uszkodzenia zabytku podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat, a jeśli czyn został dokonany nieumyślnie, grozi mu kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

 

Jak potoczy się sprawa poznańskiej inwestycji?

 

Odkrycie archeologiczne na Ostrowie Tumskim z pewnością było zaskoczeniem dla inwestora, jednakże jak widać na omawianym przykładzie, współpraca podmiotów prywatnych i organów administracji publicznej jest możliwa i może przynieść pozytywne efekty oraz uchronić zabytki przed zniszczeniem.

 

 

Autor: Katarzyna Frątczak

Zdjęcie w nagłówku: gazetawyborcza.pl, Ostrów tumski

 

 

Tags: , , , , , , , , , , ,

Siedziba kancelarii

ul. Swojska 21a
60-592 Poznań
tel: +48 604 430 051
+48 509 428 522

Wszelkie prawa zastrzeżone

© 2019 Łukomski Niklewicz Adwokacka Spółka Partnerska
Polityka prywatności