„Most na rzece Warta” – prawna ochrona zabytków techniki cz. 2

18 sierpnia, 2020 Autor prawo sztuki 0 thoughts on “„Most na rzece Warta” – prawna ochrona zabytków techniki cz. 2”

Całkiem niedawno opisywaliśmy głośne plany wysadzenia mostu kolejowego w Pilchowicach. Wydaje się, że zainteresowanie tematem ze strony mediów oraz negatywny odzew ze strony opinii publicznej przekreśliły te plany. Niestety, informacja ta nie jest wyłącznie pozytywna. Jak bowiem donosi „Gazeta Wyborcza”, na celowniku filmowców pojawił się kolejny zabytek techniki – nieczynny most kolejowy w wielkopolskiej Stobnicy.

 

W czasach Złotej Ery Hollywood, gdy filmowcy chcieli efektownie wysadzić jakiś obiekt, wówczas najczęściej sami go budowali. Tak też postąpił David Lean, reżyser świetnego „Mostu na rzece Kwai”, który zamiast wysadzać oryginalny most, opisany w książce Pierre’a Boulle, najpierw zbudował, a następnie wysadził most postawiony specjalnie na potrzeby filmu na terytorium Sri Lanki.

 

Niestety, podejście do zabytków techniki nie stoi w Polsce na wysokim poziomie i są one przez niektórych traktowane jako obiekty gorszej kategorii. W konsekwencji, ponad stuletni most traktowany jest, jako coś wartego poświęcenia na potrzeby produkcji filmowej.

 

W prawie polskim definicja zabytku techniki zawarta została w treści art. 6 ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Zgodnie z ustawą, są to odpowiednio:

  • zabytki nieruchome – „będące obiektami techniki, a zwłaszcza kopalniami, hutami, elektrowniami i innymi zakładami przemysłowymi”, oraz
  • zabytki ruchome – „będące w szczególności: wytworami techniki, a zwłaszcza urządzeniami, środkami transportu oraz maszynami i narzędziami świadczącymi o kulturze materialnej, charakterystycznymi dla dawnych i nowych form gospodarki, dokumentującymi poziom nauki i rozwoju cywilizacyjnego”.

 

Pojawia się oczywiście problem co konkretnie można zakwalifikować jako zabytek i jak ocenić czy dany przedmiot posiada już wartość niezbędną do przypisania mu takiego statusu. Brak realnej wartości jest bowiem najczęściej przywoływanym argumentem przez osoby, które nie zgadzają się z postrzeganiem konkretnego obiektu jako zabytku. Kwestie te poruszyliśmy już częściowo w naszym poprzednim wpisie, jednakże warto je uzupełnić o istotne informacje dotyczące kryteriów oceniania zabytków techniki, które zostały przygotowane przez Narodowy Instytut Dziedzictwa.

 

Zgodnie z wytycznymi NID, przedstawić można następujące kryteria oceny wartości zabytków techniki:

  1. Kryterium postępu technicznego– w oparciu o to kryterium dokonujemy oceny obiektów z perspektywy zastosowania unikatowych rozwiązania konstrukcyjnych lub technologicznych. Dotyczy to nie tylko obiektu jako całości, ale również poszczególnych jego elementów, które warte są zachowania, jako „świadectw rozwoju technicznego”. Wartości obiektu z tej perspektywy nie przekreśla nawet fakt jego późniejszej modernizacji, jeżeli przeprowadzona została w celu osiągnięcia większej wydajności pracy.
  2. Kryterium metrykalne– w tym przypadku dokonujemy oceny w oparciu o konkretne dane, takie jak czas powstania obiektu, jego późniejsze dzieje oraz osoby twórcy, inwestora lub producenta.
  3. Kryterium wartości artystycznej lub historycznej– jak wynika z samej nazwy, chodzi tutaj o walory estetyczne obiektu lub te wynikające z jego historii.
  4. Kryterium stopnia zachowania substancji oryginalnej w zabytkach techniki– oceniając zabytek na tej podstawie należy ustalić w jakim zakresie zachował on substancję oryginalną, a w jakim jest efektem późniejszych zmian i modernizacji.
  5. Kryterium rzadkości występowania obiektu– obiekt analizowany jest w tym zakresie w kilku kontekstach – w skali światowej, krajowej, regionalnej, środowiskowej. Co coś jest powszechne i mało wartościowe w innych rejonach świata, w danym kontekście geograficznym może być rzadkością wartą zachowania.
  6. Kryterium położenia obiektu– w tym kryterium analizuje się obiekt pod względem możliwości jego zachowania bez uszczerbku dla możliwość wznowienia w pewnym zakresie procesów technologicznych lub adaptacji obiektu do innych, usługowych czy rekreacyjnych funkcji.

 

Wskazane powyżej kryteria mogą dotyczyć jednego obiektu w różnym zakresie. Obiekt może być uznany za wartościowy z punku widzenia jego historii, nawet jeżeli nie ma to wiele wspólnego z estetyką. O tym, że most w Stobnicy wypełnia niektóre z powyższych kryteriów orzekli już dawno temu specjaliści, gdy był wpisywany do rejestru zabytków. Choć decyzja w tym zakresie została z przyczyn formalnych uchylona, to procedura ponownego wpisu mostu do rejestru zabytków jest w toku.

 

Należy przy tym pamiętać, iż zły stan techniczny obiektu (kolejny częsty argument podnoszony „za” wyburzeniem obiektów) może stanowić uzasadnienie do jego rozbiórki na podstawie przepisów ustawy – Prawo budowlane, jednakże nie może być samoistną przesłanką wykreślenia go z rejestru zabytków. Stopień uszkodzenia zabytku ma znaczenie w sprawie skreślenia go z rejestru zabytków wyłącznie w kontekście jego wartości historycznej, artystycznej lub naukowej (wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 28 stycznia 2020 r., sygn. akt II OSK 632/18).

 

Należy zatem mieć nadzieję, iż zabytkowe mosty na terytorium Polski (oraz inne zabytki techniki) cały czas będą znajdywać swoich obrońców, którzy niczym pułkownik Nicholson z „Mostu na rzecz Kwai”, będą ich bronić, jako świadectw ludzkiej pomysłowości i rozwoju cywilizacji.

 

Autor:

adw. Jędrzej Niklewicz

 

Fotografia w nagłówku – Pułkownik Nicholson z filmu „Most na rzece Kwai” na tle mostu w Stobnicy

Tags: , , , , , , , , , , , ,

Siedziba kancelarii

ul. Swojska 21a
60-592 Poznań
tel: +48 604 430 051
+48 509 428 522

Wszelkie prawa zastrzeżone

© 2019 Łukomski Niklewicz Adwokacka Spółka Partnerska
Polityka prywatności