Kontrakt esportowy w świetle standardów z profesjonalnej piłki nożnej

5 listopada, 2020 Autor e-sport, kontrakty 0 thoughts on “Kontrakt esportowy w świetle standardów z profesjonalnej piłki nożnej”

Gdy w ubiegłym roku pisaliśmy artykuł poświęcony kontraktom esportowym – o „ucieczce z więzienia kontraktowego” – przyjęliśmy (jak nam się wydawało) wyolbrzymiony przykład rażąco niekorzystnej umowy. Na jego podstawie wskazywaliśmy jakie możliwości przysługują zawodnikowi, który taki kontrakt podpisał.

Przykładowe warunki kontraktu, które wskazywaliśmy jako rażąco niekorzystne i jednostronne

 

Pisząc poprzedni artykuł zastanawialiśmy się, czy kontrakt o takiej treści może faktycznie pojawić się w obrocie prawnym na szybko rozwijającej się scenie esportowej. Okazuję się jednak, że nawet w 2020 roku, gdy esport jest coraz powszechniej traktowany na równi ze sportami tradycyjnymi, na polskim rynku działają organizacje oferujące jeszcze bardziej jednostronne kontrakty. Co gorsze, młodzi (częto niepełnoletni) zawodnicy wabieni wizją rozwoju i obietnicami przyszłych zarobków kontrakty takie podpisują.

 

Z czego wynikają tak rażąco niekorzystne kontrakty?

 

Dla wyjaśnienia, problem ten w znacznie mniejszym stopniu dotyka zawodników profesjonalnych, grających w organizacjach o ugruntowanej pozycji i reprezentowanych przez profesjonalnych agentów czy prawników. Jednak na poziomie lokalnym, drużyn z dołu rankingu portalu cybersport.pl czy Ultraligi, zjawiska te niestety nadal się zdarzają.

Pomimo bowiem profesjonalizacji esportu, wzrostu popularności i zarobków zawodników, esport w dalszym ciągu nie wykształcił międzynarodowych lub krajowych federacji regulujących branżę i narzucających standardy (na kształt FIFA i PZPN), a związki profesjonalnych zawodników, takie jak CSPPA (Counter Strike Pro Players Association czy NALCSPA (North America League of Legends Championship Series Players Association) skupiają się niemal wyłącznie na najwyższym poziomie rozgrywek.

O ile fakt powstawania związków zawodniczych świadczy o wzroście świadomości profesjonalnych esportowców, to młodzi zawodnicy wciąż nie są świadomi ryzyk związanych z niekorzystnym kontraktem.

 

Jak bardzo różni się zatem kontrakt esportowy od kontraktu piłkarskiego.

 

Dla porównania warto przeanalizować obowiązujące standardy w zakresie profesjonalnych kontraktów piłkarskich. Stosunki pomiędzy zawodowymi piłkarzami a klubami reguluje uchwała Zarządu PZPN nr III/54 o minimalnych wymaganiach kontraktowych. Dodatkowo, w praktyce wykształcił się znacznie szerszy zestaw elementarnych postanowień kontraktów piłkarskich, które mają na celu zabezpieczenie interesów obu stron. Poniżej przedstawiamy zestawienie najważniejszych elementów postanowień kontraktów piłkarskich z postanowieniami, które do tej pory można znaleźć w niektórych umowach esportowych.

Kontrakt piłkarski Kontrakt esportowy
1 Jasne określenie terminu trwania kontraktu, uchwała III/54 narzuca jego maksymalną długość. Brak możliwości jednostronnego przedłużenia kontraktu o okres dłuższy niż pierwotny termin kontraktu. Niejednokrotnie bardzo krótki termin kontraktu, zazwyczaj nie przekraczający miesiąca do trzech, wraz z możliwością jednostronnego przedłużenia kontraktu przez organizację na okres kilku lat, bez znaczącego wzrostu wynagrodzenia.
2 Jasno określone wynagrodzenie, należne niezależnie od występowania w pierwszym składzie, z ewentualnymi bonusami za występy w pierwszej 11-tce. Zazwyczaj dość jasno określone wynagrodzenie, które jednak znacząco spada w przypadku umieszczenia zawodnika w składzie rezerwowym, przy jednoczesnym obwarowaniu możliwości odejścia zawodnika kwotą wykupu stanowiącą niejednokrotnie 30-, 40-krotnośćjego  miesięcznych zarobków.
3 Precyzyjny katalog zachowań zakazanych, za których naruszenie obowiązują współmierne sankcje, zazwyczaj nie przekraczające 2-krotności miesięcznego wynagrodzenia. Zazwyczaj dość enigmatyczny katalog zachowań zakazanych, połączony z rażąco niewspółmiernymi sankcjami, niejednokrotnie przekraczających 6-krotność, a w skrajnych przypadkach dochodzących do 10-krotności miesięcznego wynagrodzenia.
4 Szeroki zakres pozapłacowych świadczeń Klubu na rzecz zawodnika, obejmujący elementy takie jak organizacja oraz ponoszenie kosztów wyjazdów, leczenia, ubezpieczenia oraz, w przypadku zawodników grających za granicą, przelotów zawodnika oraz osoby towarzyszącej do Polski i z powrotem w określonej częstotliwości. Zazwyczaj katalog tych świadczeń zamyka się na pokrywaniu kosztów udziału w ligach czy wyjazdów na turnieje, ale często odbywa się to na zasadzie zwrotu kosztów, na które zawodnik musi najpierw wyłożyć swoje własne pieniądze
5 Uregulowanie kwestii wymiaru godzinowego świadczeń zawodnika oraz płatnego „urlopu”, który zgodnie z uchwałą III/54 musi wynosić co najmniej 28 dni w skali roku, w tym minimum 14 dni w okresie ciągłym, ustalonym przez Zawodnika wraz z Klubem. Często brakuje jakichkolwiek postanowień o urlopie zawodnika, musi być on gotowy do gry przez 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku.
6 Reguły jednostronnego rozwiązania kontraktu, które uchwała III/54 określa jako:
a) Po stronie Zawodnika:
– jeżeli Klub spóźnia się z zapłata wynagrodzenia za okres co najmniej dwóch miesięcy
– jeżeli Klub nie zapewni Zawodnikowi stosownego ubezpieczenia bądź leczenia czy rehabilitacji
b) Po stronie Klubu:
– jeżeli Zawodnik zostanie skazany prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne ścigane z urzędu
– jeżeli Zawodnik zostanie ukarany karą dyskwalifikacji nie krótszą niż 3 miesiące
– jeżeli Zawodnik co najmniej 3-krotnie w ciągu okresu 6-miesięcznego był nieobecny na treningach bez
stosownego usprawiedliwienia
– jeżeli Zawodnik brał udział w jakichkolwiek zakładach bukmacherskich dotyczących rozgrywek piłkarskich
Często do wypowiedzenia kontraktu przez Klub wystarczy jedna sytuacja niewywiązania się przez zawodnika z dowolnego postanowienia kontraktu lub opuszczenie jednego meczu bądź treningu. Pojawiają się nawet kontrakty uprawniające do wypowiedzenia kontraktu bez jakiegokolwiek ważnego powodu, z krótkim terminem wypowiedzenia.
Katalog możliwości wypowiedzenia kontraktu przez zawodnika jest znacznie węższy i zazwyczaj obejmuje wyłącznie wielomiesięczne opóźnienie w płatności wynagrodzenia.
7 Licencja na wykorzystywanie praw do wizerunku zawodnika, charakteryzująca się brakiem wyłączności, a jedynie zakazami podpisywania umów z podmiotami konkurencyjnymi do sponsorów Klubu, oraz zapewniająca dowolność wyboru sponsorów technicznych zapewniających buty piłkarskie oraz rękawice bramkarskie. Licencja na wykorzystywanie praw do wizerunku zawodnika udzielana jest zazwyczaj na wyłączność, bez ograniczeń czasowych lub terytorialnych.

 

Jak widać w powyższej tabeli, różnic pomiędzy kontraktami piłkarskimi a esportowymi jest bardzo wiele. Niestety, zwykle są to różnice na niekorzyść esportowców.

Postanowienia o długości kontraktu esportowego działają zdecydowanie na niekorzyść zawodników, którym kontrakt nie zapewnia żadnej stabilności (łatwość rozwiązania przez organizację), a jednocześnie umożliwia organizacjom zablokowanie możliwości odejścia gracza (scenariusz „więzienia kontraktowego”, o którym pisaliśmy we wcześniejszym artykule).

Za niekorzystne dla graczy postanowienia należy uznać pozostawienie po stronie organizacji prawa do arbitralnego pozbawienia zawodnika wynagrodzenia zawodnika przy przesunięciu go do składu rezerwowego. Często organizacje całkowicie ignorują przy tym przepisy dotyczące minimalnego wynagrodzenia. Jednocześnie, zawodnicy mają małe pole manewru w zakresie zmiany organizacji z uwagi na wysokie kwoty wykupu.

Złym obyczajem jest również ustanawianie nieproporcjonalnych (do poziomu zarobków lub stopnia przewinienia zawodnika) kar umownych. Dodatkowo, kary te mogą byś nakładane w dość arbitralny sposób.

Rzadko który zawodnik esportowy może liczyć też na dodatkowe świadczenia ze strony organizacji, takie jak chociażby opieka medyczna, ubezpieczenie czy płatny urlop, choć standardy te również zaczynają powoli wkraczać do polskiego esportu.

Ogromne dysproporcje widać także w zakresie możliwości wypowiedzenia kontraktu oraz praw do wizerunku zawodnika, co dalej znacznie ogranicza możliwości zarobkowe esportowców.

Trzeba pamiętać, że rozwiązania, które są rażąco niekorzystne dla jednej ze stron kontraktu, nadają drugiej stronie uprawnienia do arbitralnego kształtowania ich wzajemnych stosunków, pozbawiania gracza prawa do wynagrodzenia, nakładania niewspółmiernych lub nieuzasadnionych kar umownych, pozwalające na przejęcie całkowitej kontroli nad prawami do wizerunku gracza itp., wcale nie muszą być korzystne dla organizacji. Stosowanie takich standardów może obniżać jej reputację, a także odstraszać od niej potencjalnych zawodników. Co więcej, należy pamiętać, że nasze prawo posługuje się instytucjami chroniącymi słabszą stronę stosunku prawnego. Postanowienia umowne sprzeczne z przepisami prawa lub zasadami współżycia społecznego mogą zostać uznane za nieważne (art. 5 oraz art. 58 Kodeksu cywilnego).

 

Mądrzejsze sposoby zapewnienia równowagi interesów stron

 

Nie ulega wątpliwości, że interesy organizacji powinny być zabezpieczone. Podmioty te inwestują znaczne środki w rozwój zarówno swojej marki, jak i zawodników. W sportach tradycyjnych są stosowane modele współpracy z zawodnikami opierające się o ścisłe powiązanie ich wynagrodzenia z osiągniętymi wynikami. Nie jest niczym niespotykanym ułożenie kontraktu zawodnika tak, aby lwią część jego wynagrodzenia stanowiły tzw. „wejściówki” oraz bonusy za starty w pierwszym składzie i za osiągane wyniki.

Kwestie możliwości przedterminowego rozwiązania kontraktu również mogą zostać uregulowane w sposób, który będzie do przyjęcia dla obu stron. Warto czerpać ze standardów znanych z profesjonalnych sportów tradycyjnych i w sposób jasny wskazywać sytuacje, w których organizacja lub zawodnik mogą przedterminowo zakończyć współpracę, a także określać należne jednej lub drugiej stronie odszkodowanie z tego tytułu.Także w esporcie działają rozsądne organizacje, które w ten sposób motywują zawodników do rozwoju, bez jednoczesnego naruszania ich podstawowych praw. Jednakże, szczególnie na poziomie krajowym, tak skonstruowane kontrakty zawodnicze, które zabezpieczają interesy obu stron, nie są jeszcze standardem.W naszym przekonaniu stosowanie standardów i zasad, które są zrozumiałe i sprawiedliwe dla obu stron może przyczynić się do wzrostu zaufania do organizacji oraz jej pozytywnego postrzegania przez graczy oraz przez opinię publiczną.

 

Jak zatem poprawić standardy kontraktów esportowych?

 

Kluczową rolę w kształtowaniu się jasnych i sprawiedliwych standardów odgrywać będą profesjonalni zawodnicy. Muszą oni zaprezentować jednolity front i domagać się podniesienia standardów kontraktowych, gdyż nikt tego nie rozwiąże za nich. Jak jednak pisaliśmy na wstępie, związki graczy najczęściej skupiają się wyłącznie na tzw. Tier 1, czyli najwyższym poziomie rozgrywek, i zazwyczaj nie są zbyt skore aby pochylić się nad problemami młodych, niedoświadczonych zawodników. Przy jednoczesnym braku funkcjonowania Polskiego Związku Sportowego dla esportu (o którym pisaliśmy już na blogu), zawodnicy niższych szczebli muszą sami walczyć o swoje prawa, i rozważyć wsparcie zarówno prawników, jak i agentów esportowych, o których będzie traktował nasz kolejny artykuł.

 

Autorzy:

adw. Jan Łukomski

Stanisław Stokłosa

„Ucieczka z „więzienia kontraktowego”, czyli co może zrobić zawodnik, jeżeli nie przeczytał dokładnie kontraktu przed jego podpisaniem…”

Profesjonalny kontrakt zawodniczy w e-sporcie

Fotografia w nagłówku: Zawodnicy drużyny Hellraisers podpisujący kontrakty w 2017 roku

Tags: , , , , , , , , , , , , ,

Siedziba kancelarii

ul. Swojska 21a
60-592 Poznań
tel: +48 604 430 051
+48 509 428 522

Wszelkie prawa zastrzeżone

© 2019 Łukomski Niklewicz Adwokacka Spółka Partnerska
Polityka prywatności